Wyszukaj publikacje zawierające tekst: |
wersja do druku |
Dla kogo nadzorca sądowy. |
Dla kogo nadzorca sądowy Prawo upadłościowe i naprawcze nakłada na sąd w postępowaniu o ogłoszenie upadłości obowiązek przeprowadzenia z urzędu postępowania zabezpieczającego, przede wszystkim przez ustanowienie tymczasowego nadzorcy sądowego. Nie zawsze jednak takie zabezpieczenie jest celowe i skuteczne. Gdy wniosek o ogłoszenie upadłości złoży sam dłużnik, zabezpieczenie jego majątku powinno odbyć się obligatoryjnie. Do takiego wniosku prowadzi zapis w art. 38 ust. 1 prawa upadłościowego z 28 lutego 2003 r. (Dz. U. nr 60, poz. 535): "1. Po złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości przez dłużnika sąd niezwłocznie dokonuje zabezpieczenia jego majątku. 2. Sąd zabezpiecza majątek dłużnika poprzez ustanowienie tymczasowego nadzorcy sądowego. (...)". Z kolei art. 41 pozwala sądowi uzależnić zabezpieczenie od uprawdopodobnienia przez wnioskodawcę-wierzyciela, że są podstawy do ogłoszenia upadłości. Wtedy zatem zabezpieczenie majątku dłużnika już obligatoryjne nie jest. Wydaje się, iż obowiązek ustanowienia tymczasowego nadzorcy sądowego, gdy wniosek składa sam dłużnik, nie ma większego sensu. Gdy dłużnik jest rzetelny i uczciwy, wniosek o ogłoszenie upadłości złoży z pewnością w wymaganym ustawą terminie, co z zasady najlepiej zabezpieczy prawa i interes wierzycieli. Szanując obowiązujące przepisy, ale i obawiając się odpowiedzialności, nie zachowa się nielojalnie i nieuczciwie w stosunku do swoich wierzycieli. Wtedy powoływanie tymczasowego nadzorcy sądowego nie jest potrzebne, może nawet być szkodliwe, bo znacznie opóźnia ogłoszenie upadłości i wydłuża samo postępowanie, co dla wierzycieli nigdy korzystne nie jest. Gdy w grę wchodzi dłużnik nierzetelny i nieuczciwy, można się domyślać, iż wszelkie działania na szkodę wierzycieli, które miał zamiar podjąć, podjął już wcześniej - przed złożeniem wniosku o upadłość. Wtedy zabezpieczanie majątku przez ustanowienie nadzorcy tymczasowego także nie ma sensu, bo najczęściej nie ma już czego zabezpieczać. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja, gdy wniosek złoży wierzyciel. Wtedy ustanowienie tymczasowego nadzorcy sądowego wydaje się jak najbardziej celowe, chyba nawet niezbędne. Wierzyciele składają wnioski o ogłoszenie upadłości przedsiębiorcy-dłużnika, w co najmniej trzech typowych sytuacjach: • Gdy utracili już nadzieję na odzyskanie swoich należności i w ich przekonaniu od dawna istnieją przesłanki ogłoszenia upadłości dłużnika, a on sam nie ma zamiaru z obowiązku nałożonego prawem upadłościowym i naprawczym się wywiązać; • Gdy nie potrafią się dogadać z dłużnikiem co do spłaty zobowiązań, a z drogi egzekucji singularnej nie chcą korzystać, bo wydaje się im długa i kosztowna; • Gdy świadomie chcą wymusić zapłatę świadczenia z jakiegoś powodu spornego, lub wręcz nienależnego, wiedząc, że po stronie przedsiębiorcy przesłanek do ogłoszenia upadłości nie ma. W pierwszej opisanej sytuacji można się obawiać, że dłużnik podejmie działania sprzeczne z prawem i interesem wierzycieli (wyprowadzanie majątku, jego pozorne obciążanie itp.). Nadzór tymczasowy takie działania utrudni lub uniemożliwi. Trzeba jednak wiedzieć, iż w aktualnym stanie prawnym jedynym skutecznym narzędziem, jakim dysponuje nadzorca tymczasowy, jest prawo do wnioskowania o ustanowienie zarządu przymusowego. W dwu pozostałych sytuacjach tymczasowy nadzorca sądowy może, co także jest ważne, oddalić od rzetelnego przedsiębiorcy widmo utraty dobrego imienia na rynku i zapobiec w ten sposób niepowetowanym często stratom. Jego rolę trudno tu przecenić. Tymczasowy nadzorca sądowy może też przedsiębiorcy pomóc poprzez pilne przekazanie sądowi rzetelnego raportu o faktycznym stanie przedsiębiorstwa i ewentualnym braku przesłanek prawnych do ogłoszenia upadłości. Mirosław A. Kamiński Autor jest syndykiem, członkiem Stowarzyszenia Praktyków Prawa Upadłościowego i Likwidatorów, rzecznikiem prasowym Ogólnopolskiej Federacji Stowarzyszeń Syndyków i Likwidatorów |