Kontakt
Ireneusz Kaczorek aka@syntrio.waw.pl
Mirosław Kamiński m.a.kaminski@syntrio.waw.pl
Biuro Syndyka
Marzena Borysiak
biuro@syntrio.waw.pl
|
|
|
O nas
Strona internetowa, którą zdecydowali się Państwo odwiedzić w całości poświęcona jest problemom przedsiębiorstwa w kryzysie. Ów kryzys czasem udaje się opanować poprzez sanację, postępowanie naprawcze lub układ z wierzycielami, czasem kończy się upadłością.
Stronę stworzyło trzech aktywnych zawodowo, stale współpracujących ze sobą syndyków z Warszawy: Ireneusz A. Kaczorek, Mirosław A. Kamiński i Dariusz L. Siewicz.
Na jej łamach chcemy podzielić się naszymi doświadczeniami i poglądami, o których będziemy pisać ale nie ukrywamy, iż przy okazji chcemy dowiedzieć się jak z licznymi problemami w postępowaniach upadłościowych radzą sobie koledzy. Deklarujemy także, iż chętnie odpowiemy na pytania nurtujące przedsiębiorców, którzy popadli w kłopoty. Być może w takim przypadku upadłości jeszcze da się uniknąć.
Na stronie będziemy zamieszczać systematycznie nasze oferty dotyczące sprzedaży majątku objętego masą upadłości w prowadzonych postępowaniach, a także ciekawe propozycje ewentualnej współpracy w ramach działalności gospodarczej kontynuowanej w upadłości.
|
|
|
|
|
|
Publikacje
Wyszukaj publikacje zawierające tekst:
| |
wersja do druku | Upadłość konsumencka nie dla rolników. | Gazeta Prawna styczeń 2009 r. | Ustawodawca wciąż nie może się zdecydować, czy rolnika uznawać za przedsiębiorcę, czy za osobę fizyczną nieprowadzącą działalności gospodarczej. Nie wiadomo więc, czy prowadzący rodzinne gospodarstwo rolne może skorzystać z dobrodziejstwa oddłużenia przewidzianego przy upadłości konsumenckiej.
Od dłuższego czasu ustawodawca nie może się zdecydować, czy osobę prowadzącą gospodarstwo rolne uznawać za przedsiębiorcę, czy też wyłącznie za osobę fizyczną niebędącą przedsiębiorcą. I traktuje rolnika różnie - raz tak, raz inaczej. Według ustawy o swobodzie działalności gospodarczej rolnik przedsiębiorcą nie jest, podobnie, gdy chodzi o rozliczenia podatkowe i te z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych. Stąd też dla rolników stworzono KRUS. Z kolei w przypadku ubiegania się o środki pochodzące z Unii Europejskiej gospodarstwo rolne jak najbardziej uznaje się za przedsiębiorstwo, a rolnika za przedsiębiorcę. Podobnie, jak należy mniemać, przyjęto w ustawie z 28 lutego 2003 r. - Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz.U. nr 60, poz. 535 ze zm.). Wszystko wskazuje na to, że ustawa ta traktuje osobę prowadzącą rodzinne gospodarstwo rolne jako przedsiębiorcę, choć wprost tego nie mówi. Do chwili wprowadzenia noweli o upadłości konsumenckiej (ustawa z 5 grudnia 2008 r. o zmianie ustawy - Prawo upadłościowe i naprawcze oraz ustawy o kosztach sądowych) ustawa ta dotyczyła bowiem tylko przedsiębiorców i innych podmiotów wskazanych w ustawie (art. 1. ust. 1 i 2 p.u.i n.).
W artykule 6 ust. 5 ustawa wyłączyła zaś możliwość ogłoszenia upadłości osób fizycznych prowadzących gospodarstwo rolne. Należy więc uznać, iż ustawodawca dla potrzeb ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze uznał rolnika za przedsiębiorcę, którego z jakichś powodów, chociażby ważnych względów społecznych, postanowił chronić przed wierzycielami.
Wprowadzone nowelą z 5 grudnia 2008 r. do ustawy z 28 lutego 2003 r. - Prawo upadłościowe i naprawcze, przepisy o tzw. upadłości konsumenckiej umożliwiają ogłoszenie upadłości także osobie fizycznej, ale wyłącznie takiej, do której nie mają zastosowania przepisy o upadłości przedsiębiorców. Do osób prowadzących gospodarstwo rolne przepisy działu II części I jak najbardziej mają zastosowanie, choć w ograniczonym zakresie. W art. 6 ust. 5 postanowiono bowiem, iż osobie fizycznej prowadzącej gospodarstwo rolne upadłości ogłosić nie wolno.
Ustawodawca najwyraźniej uznał, że brak wyłączenia zawartego w przepisie art. 6 ust. 5 spowodowałoby możliwość ogłoszenia upadłości osobie prowadzącej gospodarstwo rolne. Zatem wnioskując a contrario, ustawodawca przyznał rolnikowi status przedsiębiorcy. W przeciwnym razie przepis art. 6 ust. 5 p.u.i n. nie miałby kompletnie sensu.
Z treści noweli z 5 grudnia 2008 r. nie sposób wywnioskować, czy faktyczne wyłączenie osób prowadzących rodzinne gospodarstwa rolne także z grona osób fizycznych uprawnionych do złożenia w sądzie wniosku o ogłoszenie upadłości nastąpiło celowo, czy też tylko przez nieuwagę tak wyszło. Wątpliwości nie sposób rozwiać czytając uzasadnienie projektu ustawy, kwestią uprawnień rolników dokument ów nie zajmuje się wcale.
Upadłość konsumencka wbrew treści znowelizowanego prawa upadłościowego i naprawczego nie reguluje wcale zasad wspólnego dochodzenia roszczeń przez wszystkich wierzycieli od niewypłacalnego dłużnika (jak to się działo wcześniej i dzieje się nadal wobec dłużników będących przedsiębiorcami).
Gdy dłużnikiem jest osoba fizyczna, jej wierzyciel nie może wykazać inicjatywy w dochodzeniu swoich roszczeń przed sądem upadłościowym. Wszcząć postępowanie upadłościowe - składając w sądzie wniosek - może jedynie dłużnik, ale w żadnym przypadku obowiązku takiego nie ma. Upadłość konsumencka jest zatem raczej możliwym do wykorzystania raz na dziesięć lat przywilejem oddłużenia, przyznawanym przez sąd osobom, które w jego ocenie popadły w niewypłacalność nie ze swojej winy.
Nie wydaje się, by wyłączenie z takiego przywileju osób prowadzących rodzinne gospodarstwa rolne miało sens i było sprawiedliwe. Więc chyba pominięto rolników przez nieuwagę.
Mirosław A. Kamiński
Autor jest syndykiem, członkiem Stowarzyszenia Praktyków Prawa Upadłościowego i Likwidatorów, rzecznikiem prasowym Ogólnopolskiej Federacji Stowarzyszeń Syndyków i Likwidatorów | |