oferty sprzedazy postepowania upaslosciowe publikacje pytania i odpowiedzi

Kontakt

Ireneusz Kaczorek
aka@syntrio.waw.pl

Mirosław Kamiński
m.a.kaminski@syntrio.waw.pl

Biuro Syndyka
Marzena Borysiak
biuro@syntrio.waw.pl

O nas

Strona internetowa, którą zdecydowali się Państwo odwiedzić w całości poświęcona jest problemom przedsiębiorstwa w kryzysie. Ów kryzys czasem udaje się opanować poprzez sanację, postępowanie naprawcze lub układ z wierzycielami, czasem kończy się upadłością.
Stronę stworzyło trzech aktywnych zawodowo, stale współpracujących ze sobą syndyków z Warszawy: Ireneusz A. Kaczorek, Mirosław A. Kamiński i Dariusz L. Siewicz.
Na jej łamach chcemy podzielić się naszymi doświadczeniami i poglądami, o których będziemy pisać ale nie ukrywamy, iż przy okazji chcemy dowiedzieć się jak z licznymi problemami w postępowaniach upadłościowych radzą sobie koledzy. Deklarujemy także, iż chętnie odpowiemy na pytania nurtujące przedsiębiorców, którzy popadli w kłopoty. Być może w takim przypadku upadłości jeszcze da się uniknąć.
Na stronie będziemy zamieszczać systematycznie nasze oferty dotyczące sprzedaży majątku objętego masą upadłości w prowadzonych postępowaniach, a także ciekawe propozycje ewentualnej współpracy w ramach działalności gospodarczej kontynuowanej w upadłości.

Publikacje

Wyszukaj publikacje zawierające tekst:
 
wersja do druku
Ubezpieczenie OC syndyków.
Gazeta prawna, Tygodnik Prawa Gospodarczego, Opinia
Ubezpieczenie OC syndyków.

Niewykonalne rozporządzenie

W dniu 10 października br. w Dzienniku Ustaw opublikowane zostało Rozporządzenie Ministra Finansów w sprawie ubezpieczenia OC syndyków.
Już sam pomysł obarczenia syndyków, nadzorców sądowych i zarządców obowiązkiem wykupienia kosztownej polisy, która de facto przed niczym ich nie chroni wydaje się nieprzemyślany i rażąco niesprawiedliwy a dodatkowo jest w chwili obecnej niewykonalny.

Nowelizacja prawa upadłościowego i naprawczego z 28 lutego 2003 r. w art.156 nakazuje syndykom ubezpieczyć się od odpowiedzialności cywilnej, zaś określenie zakresu ubezpieczenia oraz tzw. minimalnej sumy gwarancyjnej pozostawia Ministrowi Finansów.
W efekcie pospiesznych prac legislacyjnych i gorączkowych konsultacji, miedzy innymi ze środowiskiem praktyków prawa upadłościowego rozporządzenie zostało w ostatniej chwili wydane.

■ Kogo ma chronić OC syndyków?
Syndyk, nadzorca sądowy i zarządca z mocy ustawy (art.161.3 puin) odpowiadają za szkodę wyrządzoną na skutek nienależytego wykonywania obowiązków całym osobistym majątkiem - odpowiedzialność ta nie jest bowiem niczym ograniczona.
Wykupiona przez syndyka polisa OC chronić może zatem wyłącznie interes wierzycieli i osób trzecich, które poprzez działanie bądź zaniechanie syndyka ewentualnie mogłyby ponieść szkodę. Trzeba wiedzieć, iż w przypadku upadłości wielkich przedsiębiorstw majątku osobistego syndyka na pokrycie hipotetycznych szkód może także po prostu nie starczyć.
Oczywiste jest jednak, iż w każdym przypadku, gdy firma ubezpieczeniowa zostanie zmuszona do wypłaty na rzecz osoby trzeciej odszkodowania, to natychmiast wystąpi z roszczeniem regresowym przeciwko syndykowi.

■ Jaka składka za polisę OC?
W przyjętej ostatecznie wersji rozporządzenia zdecydowano się na kompromisowe określenie tzw. minimalnej sumy gwarancyjnej – od 10 000 euro, zależnie od wartości masy rosnącej do 1 000 000 euro. Dla syndyków oznacza to tyle, iż będą musieli zapłacić roczną składkę OC w wysokości od tysiąca nawet do kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Dzisiaj żadna z firm ubezpieczeniowych nie oferuje potrzebnego produktu, mało tego, żadna nie jest w stanie nawet owej składki dokładnie określić.

■ Ryzykowne i źle opłacane zajęcie
Od syndyka, nadzorcy sądowego i zarządcy wymaga się najwyższych kwalifikacji zawodowych i etycznych. Ponad zwykle talenty menadżera i interdyscyplinarną wiedzę kandydat do pełnienia funkcji musi być wyjątkowo odporny na stres, musi umieć ułożyć sobie poprawne stosunki z zawsze skonfliktowanymi ze sobą wierzycielami, upadłym i jego pracownikami, a także mającymi interes prawny w postępowaniu upadłościowym osobami trzecimi.
Kolejne, przyjmowane na fali fałszywego egalitaryzmu regulacje (ustawa licencyjna, nowelizacja prawa upadłościowego i naprawczego, ministerialna wykładnia ustawy o VAT, wreszcie rozporządzenie o OC syndyków) powodują, iż wyjątkowo odpowiedzialna i niosąca ogromne osobiste ryzyko funkcja staje się dodatkowo nieopłacalna.
Wyznaczony w postępowaniu syndyk będzie zmuszony do zapłacenia składki OC natychmiast, ale o wysokości swojego wynagrodzenia dowie się kiedyś później – może po roku, albo po dwóch latach pracy a w końcu po kilku latach je otrzyma. Wtedy może się okazać, iż jego miesięczne wynagrodzenie faktycznie jest zbliżone do minimalnej płacy, a może nawet do postępowania będzie musiał dopłacić.
Coraz więcej najbardziej doświadczonych koleżanek i kolegów wykonywać funkcji syndyka już nie chce, deklarują zakończenie prowadzonych postępowań i rezygnację z ubiegania się o kolejne. Jak się wydaje chyba Ustawodawcy kolejny raz udało się wylać dziecko z kąpielą.

Mirosław A. Kamiński
Autor jest syndykiem, członkiem Stowarzyszenia Praktyków Prawa Upadłościowego i Likwidatorów, rzecznikiem prasowym Ogólnopolskiej Federacji Stowarzyszeń Syndyków i Likwidatorów

SYNTRIO - Doradztwo dla firm w kryzysie.