Kontakt
Ireneusz Kaczorek aka@syntrio.waw.pl
Mirosław Kamiński m.a.kaminski@syntrio.waw.pl
Biuro Syndyka
Marzena Borysiak
biuro@syntrio.waw.pl
|
|
|
O nas
Strona internetowa, którą zdecydowali się Państwo odwiedzić w całości poświęcona jest problemom przedsiębiorstwa w kryzysie. Ów kryzys czasem udaje się opanować poprzez sanację, postępowanie naprawcze lub układ z wierzycielami, czasem kończy się upadłością.
Stronę stworzyło trzech aktywnych zawodowo, stale współpracujących ze sobą syndyków z Warszawy: Ireneusz A. Kaczorek, Mirosław A. Kamiński i Dariusz L. Siewicz.
Na jej łamach chcemy podzielić się naszymi doświadczeniami i poglądami, o których będziemy pisać ale nie ukrywamy, iż przy okazji chcemy dowiedzieć się jak z licznymi problemami w postępowaniach upadłościowych radzą sobie koledzy. Deklarujemy także, iż chętnie odpowiemy na pytania nurtujące przedsiębiorców, którzy popadli w kłopoty. Być może w takim przypadku upadłości jeszcze da się uniknąć.
Na stronie będziemy zamieszczać systematycznie nasze oferty dotyczące sprzedaży majątku objętego masą upadłości w prowadzonych postępowaniach, a także ciekawe propozycje ewentualnej współpracy w ramach działalności gospodarczej kontynuowanej w upadłości.
|
|
|
|
|
|
Publikacje
Wyszukaj publikacje zawierające tekst:
| |
wersja do druku | Pozytywny, choć niezamierzony skutek ustawy o tzw. „becikowym” | Gazeta Sądowa nr 1 – styczeń 2006r. | Pozytywny, choć niezamierzony skutek ustawy o tzw. „becikowym”.
Przyznać się muszę, iż obecna w mediach od miesięcy dyskusja na temat tzw. becikowego od początku nieco mnie irytowała. Nie wierzyłem nigdy ani w uczciwe intencje autorów pomysłu - podejrzewałem ich raczej o wyborcze gry, ani też w wieszczony przez nich zbawienny skutek tej instytucji, jaki miałaby ona spowodować w kwestii zwiększenia przyrostu naturalnego w Polsce.
Nieobce mi było także wrażenie, że publiczne pieniądze, których przecież w nadmiarze nie ma, można i trzeba wydawać rozsądniej.
Wydaje się jednak, iż przyjęta ustawa całkiem przypadkiem może przynieść jeden, niesłychanie ważny i doniosły, choć z punktu widzenia autorów całkiem niezamierzony skutek. I właśnie dla niego ustawę zdecydowanie warto było przyjąć.
Co jakiś czas (ostatnio zatrważająco często) media pokazują martwe noworodki wrzucone przez rodziców w reklamówce do śmietnika lub wychodka albo nawet przechowywane latami w domu, np. w beczce na kapustę.
Rodziny, w których opisywane zdarzenia mają miejsce z | |